Najpierw masa krytyczna która skończyła się niespodziewanie szybko, a potem śmiganie po parku chorzowskim i dalej na górę Św. Doroty :D Ogólnie miło spędzony dzionek :)
Mysłowice - Imielin - Dziećkowice - Imielin - Mysłowice Dziś z kolei ranne śmiganie, rowerek chodzi cudnie i nie mogłem sie powstrzymać :) Oczywiście po drodze zaczęła mi sie odkręcać korba, ale udało mi sie w jakimś sklepie pożyczyć klucz :)